Urodziłam gadzinę! ty rodzisz gadziny!
Ha! rozdarłam ci serce! rozdarłam ci serce!
Słyszeliście!
165 Cóż znaczy przekleństwo poganki?
To jest przekleństwo matki! Ale tak — cóż znaczy?
Marne słowa bezsilnéj zemsty i rospaczy.
Zaprzestańmy już przykréj o przekleństwach wzmianki,
Oto z błogosławieństwem niosęć list Papieża.
Ja nie znam pisma — czytaj!
170
Krótko rzecz przełożę...
Papież ciebie pozdrawia królu w imie Boże,
I chrześcian poddanych twéj pieczy powierza.
Przypomina ci królu, abyś był gotowy
Bronić twéj wiary mieczem, a rozszerzać słowy;
175
Nadto znając jak wielka jest twoja potęga,
Gdy państwo Litwy, mieczem skreśloną granicą,
Od Bałtyckiego morza do hord krymu sięga,
Powiększone nie jedną ościenną dzielnicą,
I jak potok wezbrany ciągle się rozlewa;
180
Z wielkich krajów nasz Papież twéj wielkości miarę
Biorąc, po wiernym synu słusznie się spodziéwa,
Że skoroś tak ukochał chrześciańską wiarę,
Dając nam przywiązania niemylne dowody,
Zechcesz jak czynią polski i niemiec narody...
185
Znana albowiem wielka wspaniałość Mindowy;
Zechcesz mówię, jak czynią inni wojownicy,
Na olej lampy, w Piotra świętego kaplicy,
Przysyłać rocznie w darze jeden grosz od głowy.