Strona:PL Dzieła Juliusza Słowackiego T1.djvu/077

Ta strona została przepisana.

Uchodź ze mną dziewico... po nad Niemna piaskiem
       45 Stoi klasztór, tam świętych obaczysz królowę,
Jéj obraz jest do wiosny podobny obrazu;
Będziesz ją kochać, wieniec z róż krasi jéj głowę,
Tak piękna! tak litośna... a kolumny z głazu
W każde święto okryją gałązki jodłowe.

ALDONA.

Pójdę! pójdę za tobą...

HEJDENRICH.

       50 Już się xiężyc zniża,
W cieniach nocy Mindowe ścigać nas nie może.
Weź płaszcz krzyżacki — kaptur — zawieś znamię krzyża.

Okrywa ją swoim płaszczem.

Dzisiaj jeszcze w Wojsiełka staniemy klasztorze
Wojsiełko syn Mindowy, tygrys w szacie mnicha,
       55 Ukorzy się przed świętą Legata osobą...
Niepłacz piękna dziewico! niepłacz — pan Bóg z tobą!
O! prędko w oczach dziewic strumień łez osycha.



KONIEC AKTU TRZECIEGO.