w Arabii, trudniący się zwyczajem średnich wieków prze-
pisywaniem dzieł starożytnych pisarzy, na ostatniéj karcie
przepisanéj xięgi dodaje następujące słowa:
W samotnéj celi, w Sinaju klasztorze,
Czekam posępny aż wiek mój przeminie.
Modlę się patrząc na czerwone morze,
Albo na skwarne Arabów pustynie.
Oto na białym xięgi pargaminie,
Co się na klamry srebrzyste zamyka,
Są dzieje Rzymian, są dumania Greków,
Wskrzeszone myśli które się zatarły,
Które bez pisma jak ludzie pomarły.
Moja to praca nadal je zachowa,
Pod mojém piórem wzrastały wyrazy.
Różnie barwiłem początkowe słowa,
Purpurę, złoto, i drogie błękity,
Łączyłem cudną malowidła sztuką.
Xięga ta będzie dla wieków nauką,
Xięgę tę pisał mnich w celi ukryty.
Zapiszę na niéj zdarzenie klasztorne.
Było to w Roku... Narodzenia Pana...
W dniu gdyśmy zbójców odparli napady ;
Gdy już ucichły modlitwy wieczorne,
Brat jeden konał, posępny i blady,
Tak pod spowiedzi mówił tajemnicą...