Strona:PL Dzieła Juliusza Słowackiego T1.djvu/157

Ta strona została przepisana.
MORTON.

Lecz gdy król się dowié
Co powié na to?

DUGLAS.

Łatwo zgadnąć co król powié:
Jeśli pieczęć upuści dłoń Mortona drząca,
Weźmie ją ręka dotąd dzwonkami brzęcząca.

Śmiejąc się odchodzi.
MORTON.

       15 Czekaj! czekaj Duglasie — bojaźń mię przenika,
Pójść do królowy?... Nie, nie, pójdę do Henryka.

Odchodzi.