Ta strona została przepisana.
SCENA SZÓSTA.
HENRYK, NICK, MORTON.
MORTON.
Królu! racz słuchać królu? z ważną wieścią dążę,
Z wieścią... Jestem życzliwy — i myślę szlachetnie.
HENRYK.
Któż o tém wątpi?
MORTON.
Racz więc posłuchać mię xiąże!
HENRYK, z oburzeniem.
Xiąże?
MORTON.
Królu racz słuchać!... Nie znajdę wyrazów...
5
Oto jest pismo — pieczęć przyłożyć kazano.
HENRYK, przegląda pismo.
Cóż to? gdzież moje imie? Z jakich to roskazów?
Nie! to pomyłka...
MORTON, z uśmiechem.
Tak jest, króla nie wpisano,
Przez pomyłkę zapewne?
HENRYK.
Wątpisz o tém starcze?
Wnet pójdę do królowy, a wszystko przemieni!
10
Pójdę, i wymówkami niewierną obarczę...
Nie, prosić będę... Długo żyjąc oddaleni,