Śpiesz paziu!...
Już idę królowo!
Już idę! idę!... Oh! oh!...
65
Paziu! drogie dziécie!
Paziu! przemów mój drogi! przemów jedno słowo!
I miałżeby on umrzéć, umrzéć w wieku kwiecie?
Nie... on umrzéć nie może.
Te bole przeminą...
Senny jestem... Królowo kochasz mnie?
Jak syna!
70
Paziu! obudź się drogi! weź tę kroplę wina,
Może ciebie orzeźwi?
Już piłem dziś wino...
Marjo moja! oh! oh! oh!...
Paziu! moje życie!
Paziu mój! wołam, budzę, a on się nie budzi?
Boże! za moje zbrodnie skarałeś to dziécie!
75
Powiew zbrodni koło mnie już zabija ludzi,
A mnie zabić nie może, jak niegodną kary!
Boże! błagam cię! przyjmij mnie na twoje łono,
Przywykłam spokojności szukać na dnie wiary.
Na cóżeś moje czoło uwieńczył koroną?
80
Na cóż mię szata ziemskiéj wielkości okryła?
Blask marzenia już zniknął gdym tę noc przeżyła!