Co to znaczy? mój własny Paź — to Pan Mazepa!
Fortuna mi jak widzisz królu daje ślepa
Twego Pazia za trupa.
Ocucić go winem.
Na Boga! — Wojewodo z twoim Panem synem
5
Odpowiecie przed sądem i przed trybunały!
To mi więc Mości Królu, jest krok nazbyt śmiały
Zabić cudzołożnika?
Rzecz się ta wyświeci...
Gościnny mi się wcale zdaje dom Waszeci! —
Panie Mazepo — Cóż się Waćpanu wydarza?
10
Mości Królu wychodzę z pod tego ołtarza
Jak Lazarus — rzecz całą jak była odsłonię,
A przynajmniéj że honor téj Pani obronię,
Która niewinnie męża posądzenie znosi.
Potém paź kogo potrzeba pokornie przeprosi,
15
A komu trzeba — mignie pod oczy żelazem.
Wyprawiony przez ciebie, panie mój, z rozkazem,
Wziąwszy za mądre listy, groźby i odprawę,
Musiałem tu załatwić honorową sprawę...
W pojedynku zaś owym przez traf oczéwisty
20
Przeciwnik mi otworzył szablą twoje listy
A ja w otwarte, jak paź ciekawy...
Mazepo!
Listy te były takie, żem się tu na ślepo
Wrócił do zamku — Króla chcąc uniknąć twarzy