Strona:PL Dzieła Juliusza Słowackiego T2.djvu/198

Ta strona została przepisana.
KRÓL (namyśliwszy się do Wojewody.)

O! starcze zacięty,
Ja ci pazia zostawiam — lecz za jeden zdjęty
       60 Włosek z niego — za jedną plameczkę na cześci
Ty mi odpowiesz głową...

WOJEWODA.

W tym domu boleści
Paziowi będzie dobrze...

KRÓL.

Zobaczym się, stary.

(Wojewoda trumnę bierze na ramiona; Król i pokojowce wychodzą.)




SCENA TRZECIA.

}

WOJEWODA, MAZEPA, potém Chmara i słudzy w żałobie.
WOJEWODA.

Nie wiem czy do widzenia... tu szerokie mary,
Ja może pójdę z synem — tu śmierć ludzi ściga...
O! patrzajcie jak człowiek krzyż Chrystusa dźwiga,
Zmorduje się i gotów się powalić trupem...

(Kładzie trumnę na środku sali.)
MAZEPA (na przedzie sceny sam z sobą gada... Wojewoda zaś nad trumną stoi i daje rozkazy.)

       5 Zostałem się więc teraz królewskim okupem.
Stary zda się że nie dba — ani na mnie patrzy...
Lecz się w nim żółć gotuje strasznie, coraz bladszy,
Coś żuje jakby zemstę żuł...

WOJEWODA.

Héj! Panie Chmara

(Wchodzi Chmara i słudzy.)

Ustawić tu katafalk — trupów będzie para...

MAZEPA.

Zimno mi trochę...