Nieprzeklinaj.
Młody
Przeklinaj ze mną — oni klątwy warci.
35
Bogdaj doznali co pomor i głody!
Bogdaj piorunem napoły pożarci,
Padając w ziemi paszczą rozdziawioną
Proch mieli płaszczem, a węża koroną.
Bogdaj! — Klnąc zbójce potargałem siły,
40
Wściekłem się jako brytan uwiązany.
Bo też ja kiedyś byłem pan nad pany,
Statysięcznemu narodowi miły,
Żyłem w purpurze, dziś noszę łachmany;
Muszę przeklinać. Miałem dziatek troje,
45
Nocą do komnat weszli brata zboje,
Różyczki moje trzy z łodyki ścięto!
Dziecinki moje w kołyskach zarżnięto!
Aniołki moje!... wszystkie moje dzieci!
Któż jesteś starcze?
Ja... Król Popiel trzeci...
Królu mój!
50 Któż mię z żebraki rozezna?...
Uzbrajam chamy, i lecę do Gniezna
Mścić się za ciebie...
Młodzieńcze, rozwagi!
Bezprawie gorzéj od Mojżesza plagi
Kala te ziemie i prędzej się szerzy;
55
Popiel skalany dzieci krwią niewinną,