Strona:PL Dzieła Juliusza Słowackiego T2.djvu/316

Ta strona została przepisana.
GRALON.

       120 Dobra wróżba dla mężnych rycerzy
Mówił Graf Kirkor... my krzyknęli urra!
I znowu na koń...

KOSTRYN.

Mówiłeś Gralonie
Że trup pod wierzbą? a na białém łonie
Trupa żelazne leżały gadziny?

GRALON.

Na ścierwie tura.

KOSTRYN.

       125 Nieszczęśliwa łania!

GRALON.

To był tur samiec.

KOSTRYN.

Gdzie wierzba się kłania?
Po nad strumieniem? gdzie rosną maliny?
Wszak tak?...

GRALON.

Tak panie.

KOSTRYN.

Blisko starca chaty?

GRALON.

Tak...

KOSTRYN.

I ty mówisz że tur rosochaty
Leżał pod wierzbą?

GRALON.

Tak.

KOSTRYN.

Przysiąż!

GRALON.

       130 Dla czego?

KOSTRYN.

Bo ja przysięgnę na szatana złego
Że nie tur... ale — Broń kłamstwa żelazem!