Usprawiedliwić siebie żem je gryzła?
Wytłómacz ojcu sama czego pragnę.
O! nielitośna — Ojcze, ta królowa 175
Oddaje tobie tylko jedno dziecie.
Ty wybierz sobie dziecko które śpiewa,
A zostaw dziecko które tylko płacze —
Ja wiem że ty mnie kochasz ojcze drogi,
Lecz nie wybieraj mnie, bo nieszczęśliwy 180
Jeżeli zechcesz o nieszczęściu śpiewać,
To znajdziesz we mnie tylko echo płaczu,
A w harfie echo nieśmiertelne. Ojcze,
Wybierz co kochasz, a to co odrzucisz
Kochaj...
Niebiosa! — córko gdzie ty jesteś?... 185
Ja kocham moją córkę. — O! gołąbku
Chodź i ślepego prowadź. Córko — prowadź
I wyjdźmy prędzéj stąd. — Córko a harfa?
O? harfa skarzy się żeś ją opuścił.
Harfa skarzy się na mnie?
Ojcze, jęczy. 190
Jęczy! — Gdzie moja harfa? — czy to mara,
Czy to duch mojéj harfy rozpłakanéj
Stoi przedemną w promieniach; i skrzydła
Roztworzył, jakby z płaczącemi jęki
Już odlatywał do nieba. — Ha! — 195
I znów,
Słyszycie! harfa jęknęła — słyszycie?
O! dajcie niech ją obejmę w ramiona!
Dajcie! to córka królów rozpłakana.