Strona:PL Dzieła Juliusza Słowackiego T3.djvu/347

Ta strona została przepisana.
NOC LETNIA.
(Powieść poetyczna, proza. — Paryż, 1841 roku) przez bezimiennego autora.

Chcecie ażebym wam napisał feileton o Nocy Letniéj, lekko, zgrabnie i stylem brylantowym. Niestety! niestety! myśl moja zajęta jest pewna nocą zimową, gorzéj, dotkliwiéj, kwaśniéj niżby na 5 poetę przystało, a właśnie tak, jak przystoi na feiletonistę, który radby się dziennie ścierać, i wygrywać bitwy — a ilekroć ukolą go fałszerze, rzuca się jak lew leżący na podstawie dziennika. — Słyszeliście zapewne o jednéj sławnéj nocy zimowéj, o improwizujących dwóch poetach o łzach słuchaczy, o mdleniu krytyków, o ściskaniach się wieszczów którzy długo rozdwojeni okolicznościami, zbliżyli się duszą nareszcie... a których dusze były tak białe, jak Anhellego cień idący po sybirskich jeziorach — i miała nawet rozlać się w sali woń konwalji — i rozpromienić się sala jutrzenką, dusz różaném światłem... Kłamstwo! Wiecież wy co się działo téj nocy? Oto Adam powiedział Juliuszowi wręcz że nie jest poetą, oto Tygodnik Poznański powtórzył głośno słowa Adama i to nazwał improwizacją — Na Boga!... jeżeli tak było, to przynajmniéj wyrok ów improwizacją nie jest — ale długo i dobrze pomyślanym poematem — który