Strona:PL Dzieła poetyckie T. 5 (Jan Kasprowicz).djvu/155

Ta strona została uwierzytelniona.

Po fioletów przestrzeni,
Co skrami złota się mieni.
Potem, raz jeszcze wpatrzeni
W ten żywy smaragd na fali,
Który tam w słońcu się pali,
W kryształ podziwu skropleni,
Rozpłyńmy się, jak krople, w tej płynącej dali.