Strona:PL Dzieło wielkiego miłosierdzia.pdf/592

Ta strona została przepisana.

może w dobrych chęciach zachwiać się lub upaść, ale nie z obłudy, tylko ze słabej natury lub ciężkiej pokusy. Takie zrozumienie nie rujnuje miłości, jaką mam dla Siostry, ale budzi litość i chęć przyjścia jej z pomocą. —
Może być, że są pozory postępowania z tobą Sióstr, ale gdybyś nie była trapiona pokusą posądzania, nie pomyślałabyś tego o nich, co ci się teraz zdaje, że tak pewno myślą o tobie. Jak bardzo pragnę, żeby się skończyła ta smutna historya z Siostrami i żeby każda, wyspowiadawszy się szczerze, zaczęła żyć dla Chrystusa, swego Oblubieńca Niebieskiego, a znajdzie szczęście i pokój jeszcze tu na ziemi. —
Uspokój się, moje drogie dziecko, i nie dopuszczaj takich czarnych myśli do serca, czego się trapisz tem, co nie jest, kiedy i tak wiele mamy innych rzeczy do zwalczania. Cieszy mię to bardzo, że wzięłaś się za obserwancyę, bo zakonnica tylko w wiernem zachowaniu Reguły i ślubów zakonnych znajduje źródło spokoju. —
Święty Franciszek często powtarzał swoim dzieciom: „Zachowajcie Regułę, Reguła zachowa was." —
Modlę się za Ciebie i ufam Miłosierdziu Bożemu, że cię nie opuści, pocieszy i da łaskę wytrwania.
Polecam cię Opiece Najśw. Matce naszej Maryi.

*
3 stycznia 1912 r. Do S. Eugenii, (która później została usunięta ze Zgromadzenia).

48. Trzeba odbyć spowiedź nietylko dlatego, żeby powiedzieć grzechy, ale dla wzbudzenia w sobie żalu i skruchy. Jakeśmy wyszli nadzy z łona matki, tak się stawmy przed Bogiem. Trzeba samemu się osądzić, aby uniknąć sądu Bożego, trzeba wyznać wszystkie pokusy, wątpliwości, marnowanie łask Bożych, nieodpowiadanie łaskom — wszystkie najdrobniejsze przewinienia, które sobie lekceważymy. Jakośmy wyszli nadzy z łona matki, tak powinniśmy