Strona:PL Dzieło wielkiego miłosierdzia.pdf/594

Ta strona została przepisana.

nosili Bogu ofiarę i nie z próżnemi rękoma stawali przed Bogiem, abyśmy zasłużyli sobie na żywot wieczny. Tak żyjmy, abyśmy w pełnych dniach zeszli z tego świata.

*
Do Sióstr Łódzkich.

50. Najmilsze Siostry! Podobało się Panu Jezusowi powołać Siostrę Izabellę, a waszą Starszą do Siebie; niech będzie Imię Jego błogosławione!! Choć nas dotknęła boleśnie jej śmierć, ale ona szczęśliwszą jest od nas. — Nie wszyscy umieli ocenić jej pracę i zaparcie się dla Zgromadzenia, ale Bóg wynagrodzi jej, co dla Niego czyniła. — Najmilsze Siostry, starajcie się żyć w miłości i jedności i pracujcie, żeby to dzieło, jakie zaczęła dla bliźnich, nie upadło, ale się jeszcze więcej rozwijało, a tem dacie dowód miłości dla niej i dla Zgromadzenia, bo chociaż ciałem odeszła od nas, ale duchem jest między nami i modli się za was, żebyście wytrwały w łasce powołania. Teraz na Starszą Siostrę naznaczam wam Siostrę Gabryelę, a na ekonomkę S. Zofię. — Starajcie się, najmilsze Siostry, słuchać z miłości dla Pana Jezusa i pomagajcie sobie wzajemnie dźwigać krzyż codziennych obowiązków, jakie na was wkłada Reguła zakonna. — Będę się za was modlić i prosić Boga o błogosławieństwo dla was i całego domu.

Sługa S. Marya Franciszka.
*
Do S. Zofii.

51. Najmilsza Siostro! Proszę zaraz zabrać rzeczy swoje i wyjechać do Łodzi zastąpić S. Izabellę, (która umarła). — Tymczasem nie mam kogo posłać obeznanego z interesami ekonomicznymi Łodzi i miejscowymi warunkami. Mówię tymczasem, bo później pomyślę o zmianie; Siostrę w Woli niech zastąpi we wszystkiem S. Celestyna. Proszę Siostry na wszyst-