oknie z okryciami damskiemi. U Cornaille’a w Valognes, specyalnie zajmowała się szyciem okryć, lecz nigdy nie widziała nic podobnego; dla tego zachwyt przykuł ją do miejsca. W głębi widać było wielki szal z koronki Bruges, znacznej ceny, stanowiący brzeg zasłony ołtarzowej, z dwoma skrzydłami, rudawej białości; falbany z point d’Alençon, ułożone w girlandy; potem od dołu do góry, rozwinięte koronki: malines, valenciennes, aplikacye brukselskie, points de Venise; wszystko to wyglądało jak pokład śniegu. Z prawej i lewej strony, wznosiły się ciemne kolumny z postawów sukna, pogłębiając jeszcze wnętrze tego przybytku. Okrycia znajdowały się wewnątrz tej kaplicy, wzniesionej dla oddawania czci wdziękom kobiecym: środek zajmował przedmiot najwyższej ceny: płaszcz aksamitny, obszyty srebrzystemi lisami; obok była z jednej strony rotunda jedwabna podszyta popielicami, z drugiej paletot sukienny, garnirowany kapłoniemi piórami; nakoniec były też narzutki balowe z białego kaszmiru, z białego matelassé, obszyte puchem łabędzim lub szenillą.
Mogły się tam zadowolnić wszelkie kaprysy, począwszy od narzutek po dwadzieścia dziewięć franków, aż do aksamitnego płaszcza, cenionego na tysiąc osiemset franków. Zaokrąglone szyje manekinów, wydymały materyę, a przesadna wydatność bioder, czyniła kibić szczuplejszą. W miejscu głowy, była wielka etykieta, przypięta szpil-
Strona:PL E Zola Magazyn nowości.djvu/12
Ta strona została skorygowana.