ną i doskonałą tancerkę — pozbawił ognisk domowych w prowincyach ościennych i przesłał w darze królowi jeden z jego ulubionych zwycięskich wodzów. Nic więc dziwnego, że w takich okolicznościach ścisła przyjaźń powstała pomiędzy obojgiem niewolników. I rzeczywiście — stali się wkrótce dozgonnymi przyjaciółmi. Hop-Frog, pomimo usilnego oddania się sztuce błazeńskiej, zgoła nie zdobył wziętości i przeto nie mógł Tripecie zbyt znacznych udzielać przysług, lecz ona, dzięki swym urokom i niepokalanej piękności — karlicy, uzyskała powszechny podziw i tkliwą opiekę, posiadała tedy spore wpływy i nigdy — byle sposobność — nie omieszkała z nich korzystać na rzecz swego ukochanego Hop-Frog'a.
Z powodu, nie wiem już jakiej, ale bardzo doniosłej uroczystości, król postanowił wyprawić bal maskowy, zaś ilekroć na dworze zdarzały się maskarady, lub inne w tym rodzaju zabawy, tylekroć talentom Hop-Frog'a i Tripety dawano nieodzowne zastosowanie. Hop-Frog — w szczególności był tak wynalazczy w dziedzinie zdobnictwa, tworzenia no-
Strona:PL Edgar Allan Poe-Opowieści nadzwyczajne tom II 119.jpeg
Ta strona została uwierzytelniona.