Froyant byłby nigdy nie umarł, gdyby nie był skąpcem, który żałował pieniędzy i gdyby nie był pojechał do Tuluzy celem odzyskania pieniędzy.
Derrick Yale czyli Lightman został stwierdzony jako jedyna osobistość dowodem tego, że bał się. Froyant, wziął dwa nabite rewolwery do kieszeni, chociaż zwykle bał się broni.
Oficjalny protokoł komisarza brzmi w ten sposób: Froyant czekał zawołania telefonicznego, którego nie było, i Yale skorzystał z tego. Chodziło o to, żeby mnie wywołać z gabinetu. Wyszedłem, a on schował rękę w kieszeń, na ręce jego była rękawica szoferska i nóż, którym Froyanta zabił.
— Dlaczego miał tę rękawicę na ręku? — pyta premjer.
— Dlatego, ponieważ musiał mieć rękę czystą. Z chwilą, kiedy zabił Froyanta, ugodziwszy go w serce, położył rękawicę na biurku, aby mieć rękę czystą. Obróciłem się, a on mówił tak, jakby był żywym człowiekiem mimo że nie żył.
Wiedziałem dokładnie, że wywabi moją córkę, aby ją oskarżyć o zbrodnię morderstwa, jednakowoż udała się do ogrodu, a przewidziawszy jego plan, poszła do domu.
Uprzedziłem wypadki. James Beardmore, spekulant parcelami gruntowemi, który znał ludzi dobrych i złych, czekał na przybycie Marla. Nie znał właściwego nazwiska Derricka Yale, nie wiedział, że jest to jego wspólnik z Tuluzy.
Derrick Yale stał w pobliżu krzewów i Marl go zobaczył w chwili, gdy miał wrócić do Londynu.
Pod wpływem strachu chciał zastrzelić Lightmana, ale odwaga mu nie dopisała mimo, że człowiek ten zdradzał go aż do samej śmierci. Napisał list, który rzucił przez okno.
Strona:PL Edgar Wallace - Czerwony krąg.djvu/229
Ta strona została uwierzytelniona.