Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.3 087.jpeg

Ta strona została skorygowana.

niewolnicy stanowili część inwentarza; jako tacy byli ściśle związani z ziemią; związek ten jednak mógł być zupełnie samowolnie rozrywany przez właścicieli. Inwentarz niewolniczy szczegółowo zapisywał się w książkach rachunkowych. Im więcej przechodzili ci niewolnicy z rąk do rąk wraz z ziemią (a takie sprzedaże majątków zdarzały się często), tem silniej utrwalał się związek między nimi a ziemią. Wierzyciele ziemscy wymagali zawsze i zastawu niewolników, gdyż wtenczas tylko mieli zabezpieczoną ciągłość uprawy ziemi i cenę zastawionego majątku. Dani w zastaw niewolnicy nie mogli już być puszczeni na wolność, ani odłączeni od majątku, gdyż toby się uważało za złodziejstwo. Tym sposobem, pośród licznych niewolników, uważanych za towar, powstaje nowa kategorja niewolników przykutych do ziemi, rozmnażana i chroniona przez właściciela, jako ubezpieczająca ich w sprawach uprawy ziemi i kredytu.
Gdy zjawiła się drobna produkcja, powstały dwa gatunki adscriptów: przypisani arendatorzy-niewolnicy i przypisani robotniczy-niewolnicy (zwyczajni) — inkwilini. Przyczem ta druga kategorja (inkwilni) ciągle malała na korzyść pierwszej. Tak więc — w czasie rozkładu wielkich gospodarstw zjawiają się następujące gatunki niewolników: niewolnicy uważani za towar: koloni i zwyczajni robotnicy, niewolnicy przypisani: koloni i zwyczajni robotnicy.

Niewolnicy — przypisani mieli moralne przywileje — nie byli towarem — mieli utrwalone węzły rodzinne, rodzinne miejsce. Tym sposobem pod działaniem potrzeb handlowych i interesów produkcji, jednocześnie z powstawaniem drobnych gospodarstw arendatorskich, niewolnicy coraz to w większej ilości przestawali być towarem — stając się adsrciptiae[1]. Z jednej strony zwyczajni niewolnicy zostają zamieniani w kolonów, z drugiej — ruchomi dotąd — stają się glebae adscriptiae. Potrzeba przywiązania do ziemi — staje się w końcu tak powszechną — że staje się prawem

  1. Przechodzenie kolonów w adscriptiae — przykutych do swego kawałka ziemi Fustel de Coulanges objaśnia potrzebą regulacji podatków ziemskich w III wieku w Rzymie. Prawodawcy, widząc masę niewolników, mających wyznaczone sobie przez pana działki z obowiązkiem czynszu — wzięli te działki niewolników za podstawę prawną opodatkowania — co zmusiło do zabronienia prawem zmniejszania liczby działek, do pewnego przymusu niewolnika do swej działki — do zakazu sprzedania go bez działki.