Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.3 112.jpeg

Ta strona została przepisana.

W większości wypadków — dzień roboczy był krótki; dla rzemieślników wynosił przeciętnie 10 godzin, przytem wiele świąt, uroczystości cechowych, zwyczaj poniedziałkowania. O chłopach poddanych w Anglji mówi Th. Rogers: „w okresie 1280—1380 r. mógł chłop poddany przy 8 godzinnym dniu roboczym (złożywszy panu daniny) odkładać sobie na zapas czwartą część swego rocznego utrzymania, spożywał przytem chleb pszenny, 11 litrów piwa na tydzień, 800 funtów mięsa rocznie, i wszystkie inne potrzeby miał zaspokojne“. (Arbeit und Lohn in 500 Jahren englischer Geschichte).
Dobrobyt taki jeżeli nie był powszechny — to w każdym razie był możliwy. Pozwalał na to ustrój ekonomiczny. Usunąwszy wojny, grabieże lub wyjątkowe łupiestwo panów, pozostają warunki, umożliwiające dobrobyt chłopa i rzemieślnika wiejskiego (miejscy cieszyli się stałym). Brakło bowiem panu feodalnemu bodźca do ciągłego zdzierania — pogoni za pieniędzmi. Będąc największym żarłokiem i lubownikiem zbytku — nie mógł iść nawet w porównaniu z wilczym apetytem dzisiejszego kapitalisty. To, co wymagał pan feodalny od swego poddanego, było nieznaczną cząstką tego, co pobiera dziś kapitalista od swego najmity. Porównanie to zresztą trzeba wziąć względnie, bacząc na różnicę w technice ówczesnej a dzisiejszej, w wydajności pracy. Lecz w każdym razie — nie było wówczas przyczyny mogącej zabieraczy nadwartości — pobudzać do stałego, codziennego usiłowania przedłużania dnia roboczego. Osobiste potrzeby pana kładły temu tamę — podczas, gdy dzisiaj, osobiste potrzeby kapitalisty — żądza zysku — nie ma granic żadnych.
Produkcja feodalna charakteryzuje się zdaniem: „pracować każdy u siebie, każdy dla siebie, i uczciwie wykonywać swoje rzemiosło“.
Cechą gospodarki feodalnej jest to także, że każdy rzemieślnik (majster) jest zarazem i handlarzem swego produktu — a jego warsztat jest zarazem sklepem. Wskutek tego — w miastach feodalnych niema wcale osobnej warstwy sklepikarzy, drobnego kupiectwa — a cała wewnętrzna wymiana gminy jest funkcją samych producentów Szczupłość rynku sprawiła, że pośrednicy kupcy byli nie potrzebni — i że czynności tych specjalistów wymiany redukowały się tylko do handlu zagranicznego towarami zbytku.