Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.3 194.jpeg

Ta strona została przepisana.

Nie ma innej sławy — tylko rycerska — wojenna — ani też innej ambicji[1]. Uwielbianie siły brutalnej, morderczej, dochodzi do tego — że nawet kat ma pewien szacunek w społeczeństwie, jako wykonawca rozkazów władzy. Obowiązkowo figurował on na wszelkich uroczystościach religijnych — chodził na czele procesji — miał swe prawo brania na targu — niekiedy pobierał stały czynsz roczny od klasztorów, jak np. 5 chlebów i 5 butelek wina.
Ascetyzm i apoteoza siły brutalnej były to dwa przeciwne sobie prądy ówczesnych umysłów. Prądy te często ścierały się ze sobą. Ascetyzm miał stanowczą przewagę. Miał on surową podstawę społeczną, był ideją religijną — podczas gdy ideał rycerstwa — siły brutalnej miał znaczenie dla pojedynczych rodów feodalnych — i tylko dla tej klasy. Wśród nich jednak cnoty rycerskie zachowywać się musiały — gdyż od tego zależała i wielkość domu. W dwóch tych kierunkach rozpalała się wyobraźnia człowieka — rycerz i pustelnik — dwa ideały.
Pierwszy był przeważający u feodałów. Drugi — u poddanych. Dla tych dostępną była sława rycerza, zdobywanie łupów i tytułów, dla tamtych była dostępna tylko sława pustelnika — a ciężary życia bardziej usposabiały do religijnego fanatyzmu.
Dwa te kierunki odbiły się wyraźnie w ówczesnej literaturze.

17. Przewaga zalet osobistych w walce o stanowisko społeczne.

W ówczesnej walce o stanowisko i przewagę społeczną, w zdobywaniu bogactw, wpływu, poważania — znaczyły tylko przymioty osobiste — siła mięśniowa, zręczność, odwaga bystrość umysłu, talent. Odważny, silny rycerz — feodał był postrachem i plagę innych — grabił ich dobra i zwiększał swoje. Zdolny rzemieślnik, utalentowany w swym fachu — miał szersze koło odbiorców. Inteligentny kaznodzieja, dobry mówca — miał władzę nad umysłami.

Widzimy więc, że walka o byt społeczny ma tutaj swoją najprostszą, zwierzęcą postać, oparta jest na zaletach osobistych, indy-

  1. Na tem tle rozwija się masa ambicyj, entuzjazmów jak np. Normand Taillefer, który przed bitwą z Anglikami pod Hastings wyjeżdża przed szeregi nieprzyjacielskie — śpiewając pieśń Rolanda pokazuje zadziwiające czyny swej zręczności z bronią, poczem na zdziwionych Anglików rzuca się — sieje mord i ginie pod ciosami.