Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.3 196.jpeg

Ta strona została przepisana.

nego — ślepo wierzyli w to co mówił kościół — życie po śmierci widzieli w obrazach kościelnych — kto czuł się cnotliwym — szedł do śmierci z zupełnym spokojem. Było to usposobienie ogólne. Śmierć była wówczas bardziej popularną — więcej rzucała się człowiekowi w oczy — mniej straszną — bo mniej tajemniczą. Lecz forma jej nie była obojętną. Piękna śmierć rycerska i chrześcjańska była pragnieniem. Śmierć na gałęzi była hańbą. Cnoty rycerskie miały więc znaczenie społeczne. Ponieważ w walce o stanowisko społeczne znaczą tylko osobiste zalety — człowiek przeto musi zwracać swą uwagę na swoją wewnętrzną, rzeczywistą wartość, gdyż od tej wyłącznie zależała jego społeczna przewaga[1]. Nie potrzebował on blagować, okłamywać pozorami, musiał być szczerym i sam siebie cenić, aby go czcili inni. Kłamstwo blaga, spryt szachrajski nie miały żadnego znaczenia w walce o stanowisko społeczne — niedawały żadnej przewagi — nie mogły przeto rozwinąć się.

18. Skłonność do marzycielstwa religijnego.

Człowiek odosobniony, nie przygnębiony pracą wskutek ograniczonej potrzebami produkcji, pędzący życie w ciszy wsi swojej, po większej części w zetknięciu się z tajemniczą dla niego naturą — musi pogłębiać się w sobie — jest skłonny do marzycielstwa.

Pojęcia religijne zwracają ciągle myśl jego do nieba, do tajemnic życia zagrobowego — myśl wikła się w mistycyzmie — jeżeli jest więcej wyćwiczony, umysł prosty lubuje się obrazami legend kościelnych. Życie materjalne nie pochłania całkowicie człowieka — chłop i mieszczanin mają swe długie godziny zawsze wolne od pracy — pan gdy nie ma wojny ani polowań duma na zamku. W chwilach tych zajmują ich przeważnie sprawy duszy, zbawienia — modlą się, rozmyślają, słuchają żywotów świętych, legend — wyobraźnia ich religijna rozbudza się — piekło staje w całej swej grozie — szatan czyha w kącie — czują potrzebę skruchy, modlitwy, pokuty. Praca myślowa w tym kie-

  1. Z tego apoteozowania zalet osobistych — siły męztwa, odwagi — wypływał cały kodeks moralny rycerstwa: hańbą było napadać słabych, bezbronnych, uderzać na wroga podstępnie, cichaczem, używać do zwalczania czarów. Świętość danego słowa (wypływająca z feodalnej wierności) — nietykalność posła — herold odstawiony z owacjami.
    Nawet wszelkie sprawy honorowe, miłosne spory i t. p. nie rozstrzygają się między rycerzami inaczej jak przez pojedynek — silniejszy lub zręczniejszy ma przewagę we wszelkich życiowych sprawach.