Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.3 214.jpeg

Ta strona została przepisana.

sierdzia są coraz rzadsze, obrazy przedstawiają coraz częściej sąd ostateczny, piekło. „Od tego czasu Chrystus staje się coraz straszniejszy. Jest to prawie Bóg żydowski, czyniący strach początkiem mądrości... Twarz Chrystusa w obrazach staje się posępniejszą, straszną, groźną“. (Lecky) Jest to naturalny skutek zmian, które dokonywują się w kościele, gdy z cywilizatora — szerzyciela nowej, lepszej kultury, propagatora nauki miłosierdzia i łagodności, staje się potem prześladującym, wojowniczym, propagującym ascetyzm. Ascetyzm, pogarda dla ciała rozwija się coraz bardziej, pogarda dla wszelkich rzeczy ziemskich — nieodłączna od ówczesnej religji — nie dozwoliły rozwinąć się uczuciom estetycznym, poczuciu piękna form natury, stąd mamy ogólne zjawisko okresu feodalnego zanik sztuk pięknych — obrazy, figury były potworne.
Poezja może przedstawiać tylko dwa prądy uczuciowe, które budziły w ówczesnej duszy entuzjazm, uwielbienie i zdolne były natchnąć do tworzenia pieśni — religja i siła brutalna, czyny rycerskie. To jej cecha. Albo poematy i pieśni religijne, przeróbki wierszowane pisma św. lub opisy życia świętych, uwielbienie ascetyzmu mnichów i męczeństwa pierwszych chrześcjan — albo też epopeja i pieśni rycerskie, opisy walk, turniejów — ideał rycerstwa, siły, odwagi. Zdarzały się także pieśni rycerskie miłosne, uwielbiające kobiety. Te tylko rzeczy mogły wywoływać natchnienie. Utwory religijne podobnież jak obrazy, rzeźba, architektura cechują się alegoryzmem.

4. Wpływ kościoła na naukę. Filozofja okresu feodalnego.

Biblja zostaje uznana jako kres wszelkiej mądrości — ostatni wyraz wszelkich nauk. Dalsze badania uważają się przeto za herezję. W kwestji antypodów — św. Augustyn mówi: „Niepodobna, ażeby znajdowali się mieszkańcy na przeciwległej stronie ziemi, ponieważ Pismo Św. nie wspomina o żadnem takiem plemieniu w liczbie potomków Adama“. Słowa podkreślone stają się najpoważniejszym argumentem w nauce — stają się jedynym probierzem prawdy. Cała nauka schodzi do komentowania Biblji. Dla krytycyzmu niema miejsca, starożytna nauka jest potępiana jako poganizm. Biskupi z zamiłowaniem niszczą bibljoteki. Teofil w Aleksandrji (koniec IV w.), papież Grzegorz Wielki pali Palatyńską bibljotekę w Rzymie (koniec VI w.). Tenże zakazuje studjowanie klasyków, nawet kaleczy posągi.