Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.3 276.jpeg

Ta strona została przepisana.

kapitał, zapanowując coraz bardziej nad produkcją, niszcząc starą technikę, starą formę własności, starą gospodarkę, starą formą wyzysku, powołując do życia nowe klasy, nowe typy ludzkie, rozwija razem z tem nowe ideje, nowe pojęcia, nową etykę i zwyczaje, całą filozofję swych potrzeb, interesów.
Tym sposobem w ciągu wieków okresu przejściowego, podczas którego szlachta — klasa uprzywilejowanych trzyma jeszcze władzę polityczną i zachowuje prawodawstwo feodalne, podczas tego okresu, burżuazja rozwija nie tylko swe materjalne siły — rosnąc w bogactwa, lecz także rozwija swój wpływ idejowy w społeczeństwie, staje się potęgą moralną — przedstawicielką nowej duszy społecznej, nowych pojęć i pożądań — i dzięki tej potędze moralnej — zdolną będzie w końcu 18 wieku użyć brutalnej siły ludu jako taranu do rozbicia murów feodalnych, okopów św. Trójcy, do zniszczenia starego jarzma prawnego, rozbicia skorupy pętającej rozwój nowego społeczeństwa. — Walka poprzedzająca wybuch rewolucji — jest tylko walką dyplomatyczną, literacką — toczy się w parlamentach, kajetach, książkach. — Trzeba było żeby kapitał przerósł ramy manufaktur, żeby rozwinął potężne siły społeczne które czyniły niepotrzebnym wszelki przymus prawny, wszelką pańszczyznę — aby burżuazja wzięła zupełny rozbrat z prawami feodalnemi, aby mogła stać się wyrazicielką potrzeb ludu, ideałów wolności i równości — i zakończyć przez to spór swój z feodałami rewolucją.
Z tą chwilą kończy się przejściowy okres kapitalizmu — zbratania się jego z feodalną formą wyzysku lub niewolniczą — rozpoczyna się okres liberalnego kapitalizmu — opartego na maszynie. Razem z tem zmienia się i stanowisko burżuazji. — Od chwili wzięcia Bastylji jej stanowisko społeczne, polityczne i moralne, jej stosunek do proletarjatu przeobraża się zupełnie. Będzie to burżuazja liberalna, dzisiejsza. — Lecz od tejże samej chwili zmienia się i proletarjat. Jakim jest w okresie przejściowym?
Manufakturalny proletarjat, świeżo oderwany od swych zagonów, nie zdołał jeszcze przystosować się do nowych warunków życia, nie poznał ich, nie umie sobie radzić. Jest to luźna gromada nieszczęśliwych, włóczęgów i żebraków „co daje się zakuwać w obrożę i pędzać do roboty jak bydło“. Za to cechowy proletarjat czeladniczy — jest już zorganizowany, ma świadomość klasową, może walczyć. Ten jest inteligencją proletarjatu, jego arystokratycznym ją-