Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.3 279.jpeg

Ta strona została przepisana.

i allmend. Zaś te wszystkie zjawiska wydają z siebie nowe fale proletarjatu.
W przemyśle produkcja kapitalistyczna rozwija się na nowym gruncie — stary, cechowy jest dla niej niedostępny. Stąd też nowe rękodzielnie powstają głównie w portach morskich, na przedmieściach, po wsiach — wogóle tam tylko gdzie nie panuje prawo cechowe. Nowe wzory przemysłu były to wielkie manufaktury z produkcją opartą na kooperacji i podziale pracy, z udoskonaloną techniką wytwarzania i wyspecjalizowanemi narzędziami ręcznemi pracy cząstkowej. To jest typ zasadniczy. Manufaktury bywają nieraz tak wielkie, że zajmują po tysiąc i więcej robotników. Produkują one towar w wielkich ilościach — i hurtowo dostarczają na rynek światowy. Nie mają odbiorców jak majstrzy — mają kupców hurtowych — a spożywcami ich jest cały świat ówczesny. Praca cząstkowa, udoskonalona technika — daje im na rynku znaczną przewagę nad cechami. Wytwory manufaktur są tańsze — pochłaniając mniej pracy (istota ceny) — i zalewają targi miejskie — stąd między cechami a kapitalistami przemysłowymi — powstaje zacięta walka — która z rynku przenosi się do polityki Walka ta cechów z burżuazją trwa aż do upadku przemysłu cechowego. Jest to analogja z walką jaką prowadzi burżuazja z feodałami. Cechy podobnież czują swą bezsilność — bezsilność rynkową wobec strasznego współzawodnika — widzą całą jego wyższość uzbrojenia — kapitały, doskonałość towarów, rozmiary produkcji. Bronić się więc mogą tylko swemi przywilejami potędze naturalnej kapitalistów przeciwstawiają sztuczną, prawną. Burżuazja ma zamknięte miasta lecz to nie przeszkadza jej zakładać manufaktury za murami miast — cechy prześladują jak mogą. Jeszcze w 1794 r. cech tkaczy Leedsu (w Anglji) posyła deputację do parlamentu z prośbą o prawne zabronienie kupcom stawania się fabrykantami. Lecz wszystkie te środki nie pomagają. Burżuazja przemysłowa ma opiekę królewską i armja potrzebuje manufaktur. Przeszkody cechowe nie wstrzymują rozwoju nowego przemysłu — cechy ponoszą ciągłe klęski — masa majstrów bankrutuje nie mogąc wytrzymać rynkowej konkurencji kapitalistów — na miejsce ich drobnych warsztatów powstają nowe wielkie rękodzielnie — a oni sami wraz z rozpuszczonymi czeladnikami wynajmują się jako proletarjat kapitalistom. Proces ten je-