Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.3 366.jpeg

Ta strona została przepisana.

wniejszy we wszystko mieszał się ciągle, wszędzie doglądał, ciągle popychał, ustawiał kółka mechanizmu wszechświatowego, jak gdyby to był jeszcze mechanizm nie wydoskonalony, nieskończony, potrzebujący ciągłej pomocy swego mistrza.
Wtenczas zwierzęta nie mogły jeszcze same rodzić się, ani rośliny; deszcz nie mógł padać sam, ani grzmoty, ani wiatr bez wmieszania się w to ręki boskiej. Teraz, wydoskonalony mechanizm natury, sam sobie wszystko wykonywuje, jak dobry automat, zegar dobrego mistrza, a zadowolony Bóg patrzy tylko i odpoczywa, nie potrzebując mieszać się do niczego. Łatwo było dawniej robić Bogu różne cuda, gdy wszystko nie było jeszcze uporządkowane w automacie — teraz musiałby go zepsuć dla wprawienia w podziw uczonych badaczy, a to widocznie mu się nie opłaca.
Odsunąwszy się tak od świata. Bóg staje się także obojętniejszy dla ludzi — nie ostrzega już ich za pomocą nadprzyrodzonych znaków, nie wymaga od nich cierpień cielesnych, strasznego ascetyzmu feodalnych pustelników, nie zsyła już im świętych proroków, aniołów, nie straszy djabłem. Wymaga, żeby mu oddawali cześć, hołdy i dziękowali codziennie za świat i życie, żeby podziwiali jego twory i sławę jego głosili — zresztą nic więcej.
Oddalił się on od ziemi, zamknął się w swych niedościgłych niebiosach. Jest to Bóg daleki, obojętny, niedostępny, Bóg sobą zajęty, odpoczywający, z którym stosunki są trudne, a przytem nie mają już czego żądać istoty żyjące w skończonym mechanizmie świata, widzą przecież, że dla czyjejś indywidualnej prośby. Bóg nie chciałby rujnować swego dzieła, psuć doskonały układ sił. Modlitwa nie wpływa już na życie, staje się tylko hołdem — serdeczny stosunek dawniejszy między człowiekiem a Bogiem musi przestać istnieć. Odkąd uczeni wykryli, że Bóg wykończył mechanizm świata — Bóg oddalił się od ziemi, zamknął się, widząc, że jego dzieło samo funkcjonować może — nakazał tylko cześć i hołdy dla siebie i opuścił świat ludzki — mówiąc — teraz już możecie obejść się bezemnie, automat skończony, będzie już sam dobrze funkcjonować. Lecz ziemia nie pozostała bez Boga.
Temu co odszedł składano w dalszym ciągu hołdy dziękczynne, formalne, bez uczucia już, bez interesu. Serce ludzkie, fanatyzm, namiętność, interes, zwróciły się w stronę nowonarodzonego Boga.
Wielki Bóg, dawny opiekun ludzi, wykończywszy mechanizm