Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.3 380.jpeg

Ta strona została przepisana.

Drugi czynnik — grabież ziemi i rozpędzenie całych mas czynszowników — fakt ten nietylko rozdrażnia ogół chłopski — lecz stwarza także proletarjat — ruchome, niespokojne masy włóczęgów, noszące się z myślą zemsty i odwetu. Każdy prawie z nich jest agitatorem, buntującym swych dawnych sąsiadów do wspólnego odwetu.
Trzeci czynnik — upadek społecznego znaczenia poddaństwa i feodałów — odkąd państwo wzięło w swe ręce obronę i administrację kraju — feodałowie stali się niepotrzebni i lud, mogąc się doskonale bez nich obejść — może także atakować ich. Dawniejsza przeszkoda do buntów — potrzeba opieki pańskiej — usunięta. Chłopi mogą żądać zniesienia poddaństwa, zniesienia feodałów, zredukowanych do wyzyskiwaczy. Żądania te pojawiają się przeto — jako hasła buntów; w dawniejszych buntach żądano tylko sprawiedliwego dobrego pana — teraz, stojąc na podkopanym minami gruncie, żądają zmiany ustroju — zmiany już możliwej.
Czwarty czynnik — przykład miast — przykłady mnożące się niesłychanie w tym czasie, walki z feodałami, zakończonej zwycięstwem gminy miejskiej, zupełnem wyzwoleniem się z pod władzy feodałów lub ograniczeniem ciężarów i praw feodalnych. Był to żywy dowód, że swobodę można wywalczyć siłą zjednoczonych, zorganizowanych mieszkańców gminy, takich samych poddanych jak chłopi.
Przykład ten działał zaraźliwie.
Piąty czynnik — kokietująca polityka rządu. Dwór królewski dla zgniecenia oporu feodałów używa chłopów za narzędzie — jest to polityka do najwyższego stopnia przewrotna i umiejętna — otacza chłopów pewną opieką prawną — pozwala im podawać sądowe skargi na panów — w sądzie często popiera ich sprawy — rozbudzając przez to nadzieję chłopską wobec pana, pewną zarozumiałość, poczucie swych sił pod opieką króla, a jednocześnie rozbudzając w nich wiernopoddańczość dla monarchy. Tym sposobem, chłopi łudzeni opieką króla, rozzuchwaleni wygranemi procesami w sądach, taktyką królewskich urzędników, przy pierwszej sposobności buntują się. W czasie buntu rząd zachowuje się biernie — zostawia feodała jego własnej obronie, ażeby poczuł dobrze potrzebę siły królewskiej żandarmerji. Dopiero gdy bunt przyjmuje