Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.3 396.jpeg

Ta strona została przepisana.

siły roboczej wymaga klasy proletarjatu. Siła robocza w oderwaniu od człowieka, to tylko wyraz prawny. W rzeczywistości proletarjusz, wynajmując się kapitaliście sprzedaje za pewną cenę swą siłę roboczą na określony czas — inaczej sprzedaje swój pewien czas roboczy. Lecz ponieważ siły roboczej oddzielić nie można od człowieka proletarjusz sprzedaje kapitaliście siebie całego na pewną ilość godzin w ciągu pewnej liczby dni, kapitalista ma prawo tylko do jego siły roboczej nie zaś do osoby — może rozporządzać tylko nabytym czasem roboczym i tylko w zakresie pracy.
Siła robocza, stając się towarem musi mieć swą cenę — cena ta to płaca robocza. Nabywca, kapitalista, jak zawsze dąży do tego, żeby zapłacić jak najmniej — tu jednak jest granica natury, bo towar jest zależny od żywego organizmu i jego wynikiem. Granica ta to niezbędne minimum środków utrzymania organizmu pracującego i utrzymania potomstwa t. j. siły roboczej przyszłej, zapasowej — co nakazuje przezorność. Niżej tej granicy — siła robocza znika, gdyż organizm staje się niezdolny, by ją wydawać. Kapitalista dąży więc zawsze do tego minimum. Im większa podaż na rynku siły roboczej, tem bardziej cena jej spada i zbliża się do minimum, im mniejsza tem więcej wzrasta.
Stąd interes kapitalistów w nadmiarze rąk roboczych. Lecz wielka podaż siły roboczej obniża jej cenę wtedy tylko, gdy między robotnikami jest konkurencja o zarobek. Jeżeli zaś jest zmowa o utrzymanie pewnej płacy — cena mimo wielkiej podaży podnieść się może. Tak przedstawia się nowa klasa: bez własności dającej środki do życia, przeto zmuszona sprzedawać swą siłę roboczą, stąd przewaga kapitalistów w dyktowaniu warunków najmu; sprzedająca nie osoby, lecz samą siłę roboczą, czas roboczy, pracę zatem wolna osobiście i za obrębem sprzedanego czasu roboczego, prawie całkiem niezależna od kapitalistów; rozporządzająca wyłącznie sama jednym z głównych czynników produkcji — siłą roboczą, bez której kapitał zostaje martwym — czynnik ten (praca) jest wyłączną własnością proletarjatu, w jego wyłącznem posiadaniu — przeto sprzedając go, proletarjat może za pomocą zmowy ustalić jego cenę, i wszelkie warunki najmu: tak samo kapitaliści, korzystając z wyłącznego posiadania przez się środków do życia — mogą te warunki i cenę dyktować. Stąd-że proletarjat ma monopol siły roboczej, a kapitaliści monopol środków do życia powstaje walka.