Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.3 449.jpeg

Ta strona została przepisana.

licznego, dla bytu państwa: lecz wtenczas to byli tylko nieszczęśliwe włóczęgi, których można było bezkarnie piętnować i w kajdany zakuwać: z czasem stają się oni tak niebezpieczną siłą, tak groźnym tłumem, że gdyby to nie szło tylko o ofiarę z jakiegoś gospodarstwa owczego, bez wahania oddano by proletarjuszom wydarte ich ojcom zagony: lecz jak oddać te małe własności, które zaginęły już w wielkich przedsiębiorstwach, czy można niszczyć wspaniałe kopalnie bogactw, olbrzymie wytwórcze gospodarstwa, rozdrabniać na zagrody chłopskie, stapiać miljony złota, by zastąpić je zdawkową monetą, niszczyć podstawę wielkiej kultury, cofać rozwój cywilizacji kraju do prostoty i ubóstwa chłopskiego. Jakaż burżuazja zrzekła by się swych bogactw — jakiż rząd zgodził by się na tak wielką ofiarę. Stało się to niemożebnem. Koło rozwoju cywilizacji poruszyło się za daleko — ciągnąć za sobą wszystkich, aby już mogło cofnąć się do feodalnej prostoty i przez to zwrócić zagrabioną własność. Stało się. — Politycy, filozofowie, rządy, łamią sobie głowy nad wynalezieniem innych środków dla zagojenia rany, uleczenia choroby, dla przebłagania nieprzebłaganych, upartych obrońców swego prawa do własności. Problemat ten rozstrzyga socjalizm — dlatego też jest on sprawą proletarjatu — i dlatego proletarjat jest jedyną klasą, która może przyszły ustrój zaprowadzić.
Nowy charakter pracy wytwórczej. Wszystkie te dogodne cechy pracy wytwórczej, jakie istniały u czynszownika i dla których zrzekali się niegdyś panowie niewolnictwa, przepadają w pracy najemnej proletarjusza. Wobec pracy cząstkowej, później maszynowej i obojętności na jakość wytworów — cechy te tracą swą ważność. Dawna praca — jest samodzielną, odbywa się bez dozoru, ograniczona właśnie potrzebami jest umiarkowana, nie pochłania całego życia, robi się przedewszystkiem dobrze lecz powoli i z długiemi odpoczynkami, robi się dla własnego spożycia, więc z zamiłowaniem i dbałością. Wytwarzanie nadwartości odbywało się z poczuciem obowiązku dla wyższych od siebie, przytem nadwartość była stała i mała. Nowa praca odbywa się na cudzem gospodarstwie — pracujący tak samo nie jest nią zainteresowany jak dawny niewolnik — praca jego odbywa się przeto pod dozorem. Przytem — jest to praca męcząca, długa, jednostajna, bez żadnej przyjemności dla robotnika, niszcząca jego zdrowie.
Nadwartość wytwarza się nieświadomie, w tajemnicy.