Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.3 451.jpeg

Ta strona została przepisana.

jak: ożywienie produkcji (wzrost rynku towarowego, rozwój kolonji, dobrobyt małych wytwórców), postępy techniki (maszyny wypierające człowieka, mężczyznę lub dorosłego), stopa wyzysku (dzień roboczy zależnie od tego wielkość zapotrzebowań rąk roboczych), akcja organizacji robotniczych, ożywienie procesu wywłaszczania (bankrutowanie rynkowe) itp.
Jednostka na to wszystko wpłynąć nie może, ani pokierować całym ogółem zjawisk społecznych, według swoich interesów — są to dla niej siły wyższe, ślepe, stanowiące los — może więc bardzo łatwo pracy swej nie sprzedać — warunek życia mimo jej usiłowań nie spełni się. Jeżeli zaś spełnia się i praca zostaje sprzedaną, po cenie dającej utrzymanie — nie dochodzi się, do tego łatwo, bez walki i wysiłków, bez tysiąca przykrości, upokorzeń, zawodów, podstępów chytrości, często łajdactw egoistycznych, by stanąć na pierwszem miejscu wśród masy współzawodników.
Jednem słowem — dawniej każdy człowiek miał od urodzenia gotowe utrzymanie, uwarunkowane spełnianiem powinności feodalnych — teraz musi to utrzymanie zdobywać sobie najrozmaitszymi sposobami, a przytem, nie będąc pewnym, czy mimo wszelkich starań zdobędzie, czy sprzeda swą siłę roboczą — i zdobywszy na jeden dzień nie jest jeszcze pewien jutra, mogąc w każdej chwili utracić miejsce pracy, a razem z niem faktyczne prawo do życia.
Człowiek nowy — to człowiek bez jutra, z ciągłą troską o chleb powszedni, igraszka ślepych sił społecznych, pozbawiony prawa do życia, mogący wśród największych dostatków umierać z głodu. Mając w kieszeni wielką kartę „praw człowieka i obywatela“ ma mniej zabezpieczone prawo do życia niż dawny niewolnik nawet, który będąc potrzebny panu był hodowany jak każde dobre bydle robocze. Proletarjuszowi, mającemu godność człowieka i obywatela — z dnia na dzień troszczyć się trzeba o chleb powszedni — i człowiek ten z prawem do życia, zapewnionem przez wszystkie etyki, filozofję i kodeksy, może lada dzień stracić możliwość życia wskutek przyczyn całkiem od siebie niezależnych, lecz związanych zawsze ściśle ze światowemi interesami klasy kapitalistów.
Tak więc, proletarjat jest klasą zupełnie nową — ludzi żyjących w warunkach dotąd nieznanych i odznaczających się cechami nowemi — są to wywłaszczeni wytwórcy, ludzie niepewnego jutra, których życie zależy od szczęśliwego trafu sprze-