Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.3 486.jpeg

Ta strona została przepisana.

ry, czci religijnej dla siebie — wszystko to wytworzyło u feodałów uczucie pewności siebie, swej siły, pojęcie o wysokiej swej godności — nawet wobec Boga, uczucie dumy, uczucie jakby spokrewnionego z Bogiem, któremu łatwo dostać się do nieba już z przyrodzenia samego, który przez to samo więcej sobie może pozwalać niż inny śmiertelnik — poczucie bycia istotami uprzywilejowanemi od Boga — wyższym, doskonalszym tworem jego, wyodrębnionym od reszty gatunkiem ludzi. Prawo władzy boskiego pochodzenia — było jednocześnie prawem zaspokojenia swych namiętności kosztem podległych istot; namiętności mogące być łatwo zaspokojone i zgodne z pojęciami etycznemi — rozwijały się aż do instynktów krwiożerczych. Boskie prawo zwierzchnictwa feodalnego — legalizowało rozpustę panów.
Cały ten psychizm feodalny rujnuje się i zmienia powoli pod działaniem dwóch jednoczesnych i współzależnych od siebie procesów: ogólnego rozwoju umysłowości i zależnego odeń rozwoju nowych zjawisk społecznych. Wzrost sumy pojęć przez ciąg doświadczenia życiowego — rozwój zdolności myślenia — przez asocjacje tych pojęć — stąd rozwój znajomości przyrodniczych — i rozwój krytycyzmu — wypierają coraz bardziej teologję, osłabiają wierzenia religijne, wzbudzają wątpliwość w cuda i t. p. Zaczyna powstawać nauka po za obrębem kościoła i niezależnie od teologji — i z zamkniętego koła uczonych przedziera się powoli w masy. Nowe odkrycia przyrodnicze podkopują powagę biblji i nauki kościelnej; zwrócenie się do starożytności klasycznych (odrodzenie) daje nowy impuls rozwojowi myśli — nauki świeckiej, niezależnej.
Obok tego zjawiają się nowe zjawiska społeczne. Rozwój handlu niszczy gospodarkę naturalną gmin — wypycha ludzi ze swych zamkniętych siedlisk — toruje drogi — zawiązuje stosunki — łączy prowincje i kraje. Znika świat tajemniczy, otaczający wieś feodalną, kupcy wypłaszają widma, duchy, legendy. Stopniowo zaciera się odrębność prowincjonalna. Handel potrzebuje silnej władzy politycznej, jedności narodowej — zjawiają się humaniści. Osobnik przestaje być samodzielnym ekonomicznie — potrzeby zaspakajać musi na rynku. Przestaje też być i samodzielnym jako wytwórca — wskutek rozwoju techniki i pojawienia się pracy cząstkowej. Stąd — osłabienie indywidualizmu — wzrost potrzeby łączności społecznej — wzrost uczuć społecznych.
Praca cząstkowa — obniża umysłowość wytwórcy, spycha go ze