Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.4 084.jpeg

Ta strona została skorygowana.

t. j. im bardziej produkcyjną będzie jego praca i dlatego fabrykant zaprowadza maszyny, które pozwalają robotnikowi w tym samym czasie wytworzyć daleko więcej towaru, — zaprowadza płacę od sztuki, która, łudząc robotnika większym zarobkiem, każe mu prędzej i usilniej pracować, — oraz mnóstwo innych sposobów, zniewalających go do zabijania się pracą dla korzyści fabrykantów.
Wszystkie te zyski, które fabrykant ciągnie z okradania pracy robotnika, stanowią jego całkowity dochód. On ten dochód dzieli na 2 części: jedną część przeznacza na swe osobiste zbytki, drugą dołącza do pierwotnego kapitału; tym sposobem zwiększa go, a zwiększywszy kapitał, rozszerza i ulepsza swoją produkcję.
Fabrykant, który robi dobry interes, zarabia ze 200 rubli na każdym tysiącu, wydanym na maszyny, materjały surowe i płacę roboczą; tym sposobem może w przeciągu kilku lat podwoić swój kapitał. Mając kapitał dwa razy większy, fabrykant rozszerza swą fabrykę, wynajmuje więcej robotników, zakupuje więcej materjałów, zaprowadza u siebie nowe wynalazki techniczne, ulepszone maszyny, wynajmuje sobie więcej agentów handlowych, którzyby rozwozili i zalecali jego towary. Wtedy i kredyt większy staje dla niego otworem, banki udzielają mu chętnie większych pożyczek; — zyski jego przewyższają poprzednie, tak, iż teraz w jeszcze krótszym czasie będzie mógł podwoić swój kapitał, dokładając doń swe codzienne dochody. Tym sposobem kapitał fabrykanta może wzrastać bez końca, stając się dziesięć, sto razy większym od początkowego, ą zarazem z tem będzie się rozszerzać i doskonalić jego produkcja, rosnąć będą jego bogactwa, zwiększać się będą zyski i władza na świecie.
Tak więc: kapitał rośnie, nagromadza się przez dokładanie do początkowego kapitału tych zysków, które fabrykant otrzymuje codziennie z nieopłaconej pracy robotników.
Z takiego nagromadzania powstają właśnie te olbrzymie kapitały, które dziś światem rządzą.

III.

Fabrykant z pracy robotników bierze swe zyski w postaci towarów. Ażeby zyski te mogły dołączyć się do jego kapitału, fabrykant musi zamieniać towary na pieniądze, musi je sprzedać na ryn-