Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.4 090.jpeg

Ta strona została skorygowana.

Pchani ciągle żądzą jak największych zysków, kapitaliści wprowadzają do swej produkcji coraz nowsze wynalazki, utrzymują długi dzień roboczy, ściągają do fabryk dzieci i kobiety, żeby jak najmniejszym kosztem wytworzyć jak najwięcej towarów. To nieustanne wytwarzanie powoduje coraz częściej kryzysy, które robotników na bruk wyrzucają.
Oprócz tego, skutki są takie, że wobec wielkiej produkcji z maszynami, bankrutuje cała masa drobnych przemysłowców, rękodzielników i gospodarzy, którzy przemieniają się z konieczności w robotników najemnych i powiększają sobą zastępy ludzi, szukających zarobku.
Długi dzień roboczy, jaki istnieje w fabrykach i używanie pracy kobiet i dzieci utrudnia jeszcze bardziej znalezienie pracy. Z tych wszystkich powodów wzrasta coraz to bardziej liczba ludzi dobijających się o zarobek i gotowych z obawy głodu pracować za byle jakie wynagrodzenie; przez to płaca robocza nigdy się podnieść nie może i stale pozostaje najniższą.
Niskość zarobku jest koniecznością dzisiejszego ustroju społecznego. Wielka produkcja, która maszynami zastępuje pracę ludzką, a wywłaszczaniem zwiększa ciągle masy szukające zarobku, musi sprawiać to, że płaca robocza utrzymuje się na swym najniższym poziomie i, że ciągle pozostaje ogromna liczba ludzi, nie mogących sobie znaleść pracy i nie mających żadnych środków do życia.
Z drugiej strony, interes fabrykanta wymaga długiego dnia roboczego w zakładach przemysłowych, bo im dłużej robotnik pracuje, tem więcej daje fabrykantowi swej nieopłaconej pracy, tem więcej wytwarza mu towarów za darmo. A długi dzień roboczy, oprócz tego, że odbiera zarobek innym, wyniszcza jeszcze siły robotnika, przyprawia go o różne choroby, przyspiesza starość i śmierć.
Długi dzień roboczy i niska płaca stwarzają właśnie tę straszną nędzę, jaka dziś gniecie klasę roboczą. A kiedy jeszcze nadchodzi czas kryzysu, co się coraz częściej zdarza, to wtenczas wydaleni z fabryk robotnicy żyją z żebraniny lub mrą z tyfusu głodowego, a młode dziewczęta w domach prostytucji szukają ocalenia od ostatecznej nędzy.