Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.4 183.jpeg

Ta strona została skorygowana.

moskiewski, że policja pilnuje nas na każdym kroku, i za najmniejsze nieposłuszeństwo, za najmniejszy opór, stawiany wyzyskiwaczom, może nas prześladować i więzić. Wtedy otwierają się nam oczy, i poznając całą ohydę carskiej niewoli, widzimy zarazem jak ważną jest dla robotników wolność polityczna.

ROZDZIAŁ VI.
Wolność polityczna i niepodległość narodowa.

Dotąd mówiliśmy głównie o jednym wrogu robotnika — o fabrykancie, z którym spotykamy się codzień w fabryce. Mówiliśmy o wyzysku fabrykantów i o walce, jaką robotnicy muszą z nimi toczyć — głównie za pomocą strejków. Ale już nadmienialiśmy o innym wrogu naszym — o rządzie carskim. Z uciskiem rządu moskiewskiego spotykamy się co krok — w fabryce i poza fabryką, a walkę z nim toczyć musimy nawet wtedy, gdybyśmy tylko chcieli paru kopiejek więcej zarobku albo pół godziny mniej pracy. Przy porządkach, jakie dziś u nas panują, pewni być możemy, że rozpocząwszy walkę z fabrykantem, spotkamy się zaraz oko w oko z rządem, który go broni.
Wiadomo, że kiedy kapitalista może kupić sobie spokój, zaspokoić życzenia robotników z niewielką dla siebie stratą, to ustępuje im; ale jak tylko chodzi o coś ważniejszego, co by rzeczywiście zmniejszyło wyzysk, polepszyło byt robotnika, to fabrykant w tej chwili przywołuje na pomoc rząd przeciwko złączonym robotnikom. Polski robotnik zbyt często to odczuł na własnej skórze, ażeby mu to trzeba było przypominać. Wie on, że niema poważniejszego strejku bez tego, żeby policja, żandarmi, wojsko nie stanęli w obronie fabrykanta, nie grozili, nie aresztowali, nie bili, nie strzelali czasami do robotników, a to wszystko dlatego, że według carskiego prawa nie wolno łączyć się w stowarzyszenia, zgromadzać się, mówić swobodnie, występować gromadnie, jednem słowem, że niema wolności politycznej.
Dziś niema jej u nas; niedawno, bo na początku tego stulecia, nie dalej jak 70—80 lat temu, nie było jej nigdzie. We wszystkich krajach Europy, a między nimi i w Anglji, kraju najbardziej przemysłowym i w którym dlatego ruch robotniczy zaczął się najwcześniej, prawo, pod surowemi karami więzienia, tortury, nawet śmierci,