Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.4 185.jpeg

Ta strona została skorygowana.

my dopiero co widzieli, walczyli oni też o coś więcej jeszcze: o to, aby rząd samowładny zamienić na inny, ogólno-narodowy, czyli, inaczej mówiąc, walczyli o konstytucję. Konstytucja — wyraz ten znaczy, że krajem rządzi nie wola jednego człowieka, ale zbiór praw: jeżeli prawa te ustanowione są przez sam naród, to konstytucja nazywa się demokratyczną (czyli ludowładczą). Dzisiaj konstytucje takie istnieją już w całej Europie: wszędzie jest parlament, to znaczy zgromadzenie posłów, wybieranych przez naród, i ci posłowie wydają wszelkie prawa, i ich muszą się słuchać ministrowie w swoich rządach: prawie wszędzie zaś posłowie ci wybierani są przez głosowanie powszechne, to znaczy, że każdy mężczyzna dorosły ma prawo oddać swój głos na kogo chce przy wyborze posła do parlamentu, i że każdy może też być wybrany na takiego posła.
Mając te prawa polityczne: prawo wyboru i prawo wybieralności: mając przytem swobody polityczne, wolność słowa, druku, stowarzyszeń i zgromadzeń, robotnicy mogą skutecznie walczyć z kapitalistami. Wprawdzie dotychczas jeszcze lud biedny, niedość oświecony i nie rozumiejący należycie swoich interesów, daje się oszukać i wybiera na większość posłów — kapitalistów, którzy rządzą krajem na jego szkodę, a na swój pożytek. Ale już teraz we wszystkich parlamentach są posłowie robotniczy, którzy pilnują, aby rząd i kapitaliści nie popełniali nadużyć, aby, naprzykład, prawa fabryczne były dokładnie wykonywane. A oprócz tego, robotnicy łączą się w jedną partję polityczną, wydają pisma odbywają zgromadzenia, oświecają i nawracają innych robotników: a ponieważ ich jest większość w każdym kraju, więc w końcu, dzięki swobodom i prawom politycznym, muszą oni zdobyć władzę polityczną, wziąć rząd w swoje ręce, i wydać takie prawa, zaprowadzić w kraju takie urządzenia, aby nie było wcale nędzy, tylko równość i dobrobyt dla wszystkich.
Zatem widzimy: że jeśli robotnicy chcą rzeczywiście odnieść zwycięstwo nad kapitalistami, to potrzebne im są przedewszystkiem swobody i prawa polityczne, za pomocą których mogliby zdobyć władzę polityczną.
My zaś polscy robotnicy, nie mamy ani swobód, ani praw politycznych żadnych. Dlaczego ich nie mamy? Dlatego, że