Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.4 241.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

kie porozumiewanie się robotników, — to są przyczyny, dlaczego taka masa ludu polskiego pozostaje dotąd jeszcze ciemną i posłuszną swoim wyzyskiwaczom.
Gdybyśmy mogli swobodnie łączyć się w związki i zmawiać się między sobą, to w niedługim czasie doszlibyśmy do tego, że wszyscy robotnicy z miast i ze wsi — cały lud pracujący — stanowiliby jak gdyby jedno wielkie wojsko, a wtenczas bylibyśmy tak potężni, że i panowie i wszyscy wyzyskiwacze musieliby nam we wszystkiem ustępować. Jak ważnem dla robotników jest to, żeby byli połączeni ze sobą, to możemy przekonać się z tego, co się dzieje zagranicą w innych krajach, w takiej Anglji i Francji, gdzie jest zupełna wolność łączenia się. — Tam każdy robotnik ma obronę w swoim związku. Związki robotnicze nie pozwalają panom na żadne nadużycia, a mając swoje wspólne kasy, urządzają wielkie bezrobocia i zmuszają właścicieli do różnych ustępstw na korzyść robotników. Dzięki temu właśnie, robotnicy tych wolnych krajów zrobili już to, że zamiast pracować 16 godzin na dobę, jak było dawniej, pracują teraz tylko 9 godzin, a w wielu miejscach tylko 8 godzin na dobę, biorąc przytem 3 razy większą zapłatę niż dawniej. Zmusiły przytem rząd swój do wydania wielu praw, które ograniczają wyzysk i chronią zdrowie robotnika; do zaprowadzenia inspektorów — przez samych robotników wybieranych, — którzy pilnują, żeby nie było żadnych nadużyć ze strony panów. Związki dają robotnikom siłę, bo kiedy pojedynczego robotnika, luzem chodzącego, panowie nie boją się wyzyskiwać, to natomiast przed gromadą połączoną i zgodnie postępującą zawsze ustępować muszą.


∗             ∗

Tak więc dla nas — dla robotników, dla nas, którzy jesteśmy wyzyskiwani przez panów i oszustów różnych, — wolność polityczna jest konieczna, jest naszą pierwszą potrzebą. Wolność rządzenia się — żeby te tylko prawa były, jakie my uchwalimy, i ci tylko urzędnicy, których sami wybierzemy; wolność słowa i zebrań — żebyśmy mogli radzić nad swojemi sprawami i oświecać się; wolność sumienia — żeby nikt nie był prześladowany za swoją wiarę ani za swoje przekona-