Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.4 275.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.



POMNIEJSZYCIELE OJCZYZNY[1]
I.

Są idee pochodzące ze słabości, tak samo jak są pochodzące z siły. Ludzie znużeni życiem i walką, wątpiący, „psychostenicy” z natury, pesymiści z urodzenia, poszukują jak gdyby usprawiedliwienia przed samymi sobą własnej niemocy czy bojaźni — i szukają idei, więcej nawet, szukają systematów filozoficznych lub programów społecznych, któreby wytłumaczyły i uzasadniły ich słabość. Rodzą się wtedy owe idee smutnej rezygnacji, hasła wstydliwe, wypowiadane z zastrzeżeniami, hasła, które już w samym początku swych narodzin noszą piętno śmierci. Jeżeli przyjmują się wśród jakiego narodu i żyć zaczynają, to znak nieomylny, że naród ten skazany jest na zagładę. Jeżeli spotykają atmosferę życzliwą dla siebie, w której mogą rozszerzać się, to znaczy, że jest to atmosfera upadku energii życiowej, okres tchórzostwa, zmalenia dusz, zwyrodnienia.
W przeciwieństwie do tego, jak idee z siły pochodzące przynoszą z sobą wszędzie, gdzie powstaną, radość życia i dumę, upojenie bohaterstwa i przedziwny urok cnót rycerskich, romantyzm młodości, który sam przez się starczyć może niekiedy za broń niezwalczoną; w przeciwieństwie do tego — idee słabości przynoszą z sobą upokorzenie i wstyd, zgrzybiały, bezsilny rozsądek, starający się uczyć ludzi, jak trzeba żyć, ażeby żyć jaknajmniej, jaknajskromniej,

  1. (Przyp. wyd.). Przedruk artykułów umieszczonych w Kurjerze Warszawskim z r. 1914, Nr. Nr. 84 i 85 z dn. 25 i 26 marca.