Strona:PL Edward Nowakowski-Jego Eminencya kardynał Albin Dunajewski książę biskup krakowski.djvu/18

Ta strona została uwierzytelniona.

Żywa wiara, głębokie przejęcie się ważnością powołania świętego, najwyższa świątobliwość, czułość serdeczna i nadto szczególniejsze dary łaski, któremi Pan Bóg wybrawszy go sobie przeobficie uposażył i ubłogosławił, czyniły go zdolnym, że wszystkim i we wszystkiem umiał dogodzić. Był on w tym czasie gwiazdką promienną, co świeciła nad Krakowem, rosą niebieską, która orzeźwiała zwiędłe serca, ręką Opatrzności, która goiła rany duszy i ocierała łzy, wspierała biednych i nieszczęśliwych. Nadto przyjazne stosunki z Potockimi, odznaczającymi się tradycyjną hojnością i szczodrobliwością, i ze wszystkiemi znakomitszemi osobistościami, dawały mu możność, jeśli sam nie był w stanie, wyjednania dla potrzebujących wszystkiego, czegoby potrzebowali. Sam doznawszy przez 8-letnie srogie więzienie wiele bolesnych cierpień i dotkliwych udręczeń, odczuwał w swem najczulszem sercu cierpienia innych; sam przebywszy drogi krzyżowe, znał dobrze te drogi życia cierniste, żeby mógł innych po nich do nieba prowadzić. — Jednem słowem, był on w owym czasie w Krakowie prawdziwym aniołem opiekuńczym dla wszystkich, co potrzebowali pomocy materyalnéj i duchowéj, i przewodnictwa do wyższéj doskonałości. Bóg mu sam wystarczał i nikogo nie potrzebował, o nic się nie starał i niczego nie szukał; niepomierną obarczony pracą, szukał tylko i wzdychał do samotności dla swobodniejszéj i gorętszéj kontemplacyjnéj modlitwy, w któréj skupiało się całe jego życie. Pomimo to jednak, imię jego jako świątobliwego kapłana, jako doskonałego spowiednika i natchnionego kaznodziei, lotem błyskawicy rozniosło się daleko i stało się głośnem w całéj Polsce; i w najdalszych zakątkach Litwy i Ukrainy wiedziano o nim. Jakoż, gdy w owym czasie ks. Feliński został Arcybiskupem Warszawskim, niezwłocznie zaprosił do siebie ks. Dunajewskiego i zamianował go Rektorem Seminaryum. Po wywiezieniu atoli Arcybiskupa Felińskiego