Strona:PL Edward Nowakowski-O cudownym obrazie Najświętszej Maryi Panny Berdyczowskiej.djvu/22

Ta strona została przepisana.

dwunastu gradusach. Wokoło tego budynku stało wojsko w liczbie 6 ciu tysięcy huzarskich i pancernych chorągwi — wyznaczonych przez hetmana w. kor. Jana Branickiego (herbu Gryf), pod dowództwem ks. Antoniego Lubomirskiego, miecznika w. kor. Ludu zebrała się ze wszystkich stron moc nieprzeliczona. Z osób znaczniejszych był Wołodkowicz, biskup chełmski unicki, koadjutor metropolii, ks. Franciszek Lubomirski, starosta olsztyński, ks. Antoni Lubomirski, miecznik kor., Woronicz, kasztelan kijowski, Giżycki, wyszogrodzki, ks. Czetwertyński, ks. Woroniecki i Kazimierz Chojecki, księżna Sanguszkowa (Barbara Duninówna), marszałkowa wielka litewska, księżna Radziwiłłowa (Eleonora Kamieńska), koniuszyna w. kor.[1].

Trzema dniami przed koronacyą włożoną była na obraz nowa sukienka, cała szczerozłota, w kwiaty kolorami emaliowana, 50 tysięcy kosztująca, a obraz ułożono w ramy srebrne, kosztujące 500 dukatów, w Wrocławiu sporządzone ze składek[2]. Przez całe te trzy dni w budynku, o którym wspomnieliśmy, zwanym szopą (nazwę tę szopa użyto, bo przy elekcyi królów stawiano budynki zwane szopami), odprawiały się msze św. nieustannie przy 11 tam będących ołtarzach (nie 12-tu, jak podaje Ozdoba i Obrona). Przez te trzy

  1. Z Tyszkiewiczów i Radziwiłłów (oprócz księżny koniuszyny, żony księcia Udalryka) nikt nie był. Eustachy Tyszkiewicz (Groby Tyszkiewiczów, str. 43) powiada, że był Antoni Tyszkiewicz, biskup żmudzki i że ku czci jego bito medal. Ale w obu razach myli się. Bito medal z herbem Tyszkiewiczów Leliwa, ale ze względu na fundatora. Tylko na cześć (nieobecnego) biskupa żmudzkiego odprawiona została teologiczna dysputa i portret jego umieszczono w liczbie innych. Tylko wydane w Warszawie r. 1758 dziełko Rok koronacyi zadedykowano biskupowi Antoniemu Tyszkiewiczowi. Ale samego biskupa na koronacyi nie było. Z biskupów oprócz koronatora Sołtyka był tylko jeden biskup unicki Wołodkowicz. Myli się także i Czapski w numizmatycznem dziele swojem (II, 291), mówiąc, że o koronacyę obrazu prosili Ojca świętego Benedykta XIV Antoni Tyszkiewicz, biskup żmudzki, Michał Radziwiłł, hetman (?) i Antoni Lubomirski, wojewoda kijowski (?) (kijowskim wojewodą był Potocki). Z biskupów prosili tylko: arcybiskup Komorowski, biskup kijowski Ozga i Sołtyk, koadjutor Ozgi; ze świeckich Potocki, wojewoda kijowski i Woronicz, kasztelan kijowski. Myli się także Czapski (ib.), mówiąc, że koszta koronacyi ponieśli Potoccy i Lubomirscy; koszta koronacyi, jak niżej zobaczymy, wynosiły 53.665 zł., w tej liczbie Potocki dał 1.800, a Lubomirski 900 zł. Ani Tyszkiewicze, ani Radziwiłłowie zgoła nic nie dali i na koronacyi nie byli.
  2. Eustachy Heleniusz (Rozmowy o polskiej koronie I, str. 707) mówi, że sukienka sprawiona kosztem księżny Sanguszkowej, ale myli się. Księżna Sanguszkowa, niestety, zgoła nic nie dała na koronacyę, tylko razu jednego zaprosiła była wszystkich — na kolacyę!