Strona:PL Edward Nowakowski-Pamiątka 200-letniej rocznicy przybycia do Krakowa OO. Kapucynów 1695 r.pdf/72

Ta strona została skorygowana.

pod wezwaniem Panny Maryi, który stoi na placu w mieście, był naokoło murem opasany i brama miedzią okryta, na której stała statua Najśw. Panny Maryi ofiarowana, z kamienia, lakierowana w kolorze karmelickim. I tę statuę licytowano równie jak i inne materyały. Wywoływano cenę jej reńskich 2 i 10 krajcarów, na na co sam patrzyłem. Wtem nadeszło dwóch braciszków z klasztoru Kapucynów, którzy jak zwyczaj za jałmużną po mieście chodzą; widząc to i słysząc, że nikt nie licytuje, zapyta jeden drugiego: wiele ty tam masz pieniędzy? a jak się z sobą

    Inna znowu mogiła Konfederatów barskich była na Zamku od strony Wisły na zachód (z notatek od prof. W, Gąsiorowskiego).
    Obie te mogiły już nie egzystują; zostały splantowane świętokradzką ręką.
    Wystawiono pomnik dla tego, który urządził plantacye dla wygody miasta. Nie nie mamy przeciw temu. Wystawiono drugi dla zasłużonego miastu prezydenta — rzecz słuszna. Żal tylko wielki, że obrano miejsce na ten pomnik najzupełniej niestosowne, bo na tem samem właśnie miejscu od r. 1327 do 1840, to jest przeszło 500 lat stał kościół Wszystkich Świętych murowany, a przed tym drewniany mógł co najmniej ze 100 lat stać — jeśli nie więcej.
    Czemuż niestety, czemuż stawiając te nowe pomniki, nie poszanowano mogił Konfederatów bar-