Strona:PL Edward Nowakowski-Wiadomość historyczna o cudownym obrazie Najśw. Panny Maryi Łaskawej w kościele katedralnym we Lwowie.pdf/16

Ta strona została skorygowana.
  — 6 — 

była za mała, wypadało koniecznie obmyśleć stósowniejsze dla obrazu umieszczenie, i w tym celu zamierzono wystawić nową obszerniejszą kaplicę. Lecz obraz ten miał już tak wielkie znaczenie, że wielu znalazło się takich coby życzyło sobie, nie tylko się przyczynić do wystawienia kaplicy lecz cały koszt wziąść na siebie. Powstała więc pobożna między pobożnymi sprzeczka, gdy ten i ów chciałby być kaplicy fundatorem. Największe do tego atoli mieli prawo brat zmarłej Jan Domagalicz, sądów nadwornych królewskich patron i Jakób Gidelczyk, doktor medycyny, ożeniony z jej siostrą. Lecz i ci, ile że byli ludzie zamożni również chcieliby, każdy z nich wyłącznie wystawić dla Najświętszej Panny kaplice. A gdy nie mogli sami się ułożyć, udali się z tem do konsystorza, aby rozstrzygnął to współubieganie się o pierwszeństwo. I konsystorz wydał dekret, aby jeden z nich jedną połowę, a drugi drugą wystawił. Przystąpiono więc do dzieła i postanowiono wystawić wspólnym nakładem okazałą kaplicę. Miejsce na takową obrano po za murem kościoła, na którym był umieszczony pierwotnie obraz, to jest nad grobem zmarłej. Była tylko na przeszkodzie szczupłość miejsca na cmentarzu. Ale i temu zaradzono, otrzymawszy od magistratu pozwolenie zrobienia ustępu w ulicę wszerz i wzdłuż na 9 łokci — w miejscu, gdzie stały kramy. Następnie otrzymano od Władysława IV. 1644 w grudniu potwierdzenie darowizny magistratu, zniesiono trzy kramy, i przystąpiono pospiesznie do budowli. Gidelczyk od miasta wymurował z ciosanego kamienia jedną połowę, a Domagalicz od kościoła drugą. Ponieważ zaś kaplica zajmowała całą przestrzeń od kościoła do muru, i zamykała przechód, przeto urządzono ją w ten sposób, że była przechodną dla odprawienia procesyi w około kościoła.
W trakcie tego obraz zostawał w kaplicy Rajeckiej. Pobożni zawsze tłumnie się przy nim zbierali i nie tylko całą zapełniali kaplicę, lecz jeszcze cmentarz w około otaczali, nie mogąc docisnąć się do wnętrza. Z wotów w tym czasie złożonych, znaczniejsze były pani Domagaliczowej, która złożyła 14 lutego 1643 roku srebrną tablice w dowód, że, „w prośbach swych została wysłuchaną“, i Jakóba Sobieskiego wojewody Ruskiego, ojca króla Jana III także; wielka srebrna tablica z 13 października 1645 r., z napisem:
Anna Sobieska Palatini terrarum Russiae filia restitutam ex periculosissimo morbo sanitatem, tibi una cum parentibus hic a Diva offert anno reparate salutatis 1645.
Anna Sobieska, córka Wojewody ziem Ruskich, z najniebez-