Strona:PL Edward Nowakowski - Cudowne obrazy Przebłogosławionej Matki Bożej w Wilnie.pdf/17

Ta strona została przepisana.

i widząc z okien, jak te zakonnice w zimę i slotę codziennie chodzą do kościoła przez most na Wilence i cisną się przez tłumy pospólstwa, które im z drogi nie ustępowało, postanowił fundować kościół i klasztor dla zakonnic, i na to przeznaczył ten swój pałac, i po wymurowaniu przez dwa lata kościoła św. Michala i klasztoru i opatrzywszy go we wszystko z największą hojnością i nadaniami, r. 1596 d. 29 kwietnia wprowadził uroczyście z zarzecznego klasztoru ośm zakonnic, poczem synowica jego Teofila Sapieżanka (córka Jędrzeja, wojewody mścisławskiego) została obłóczoną. W roku 1630, kiedy wokolo klasztoru pożar gwałtowny wszystkie domy ogarnął płomieniem, sam kościół cudownie ocalał. W r. 1639 d. 3 i 4 października ze zboru kalwińskiego, który stał naprzeciw kościoła, kalwini chcąc nastraszyć zakonnice, poczęli strzelać do kościoła strzalami; jedna z nich utkwiła w obrazie św. Michała, na facyacie kościoła, a inne aż do chóru, gdzie byly zakonnice, dolatywały. Za to wyrokiem sejmu r. 1640 d. 26 maja zbór ten kalwiński został zamknięty. W r. 1655 przed najściem Moskali Bernardynki ukrywszy wszelkie swoje kosztowności, wyjechały do Juchnowic na Podlasie. Moskale opanowawszy Wilno, ograbili ze wszystkiego kościół i klasztor, nawet w grobach, powyrzucawszy ciała z trumien, a trumny, że byly metaliczne zabrali i odwieźli do Moskwy, a w końcu kościół i klasztor spalili cudownym sposobem tylko cudowny obraz ocalał bardzo mało uszkodzony. Po wypędzeniu z Wilna Moskali powróciły do swego klasztoru Bernardynki po siedmiu latach i przy pomocy Pawla Sapiehy, wojewody wileńskiego, spustoszony kościół i klasztor odbudowały staraniem głównie gorliwej przełożonej Konstancyi Sokolińskiej.
W kościele tym był cudowny obraz Matki Bożej, malowany na desce dębowej, długości 4½ łokcie litewskie, a 3 szerokości, na cal jeden i ćwierć grubej, przedstawiający Matkę Bożą w całej postaci, z Panem Jezusem na lewej ręce. Obraz ten miał być znaleziony około r. 1518 w gruzach jakiegoś kościoła i oddany Bernardynom wileńskim, którzy umieścili go na krużganku, idąc z zakrystyi do refektarza, a gdy przy nim objawiły się cuda, przeniesiony został do kościoła, gdzie wielu pobożnych modląc się przy nim doznawało szczególniejszych lask. Gdy kan-