Strona:PL Ejsmond - Polska w pieśniach cudzoziemskich.djvu/44

Ta strona została uwierzytelniona.
POLSKA W POEZYI CZESKIEJ.
JAROSŁAW VRCHLICKY.
1853 — 1912.
MICKIEWICZ“.

Do morza wieków, które się w pomroce kłębi,
w ciemności, gdzie lud walczy o przyszłe zbawienie,
w ryk fal, w pianę bałwanów, w nieprzebyte cienie
Bóg wrzucił wielką skałę do wzburzonej głębi.

Chmury na wschód płynące przez niebios sklepienie,
rudowłose komety w rozszalałym pędzie
stają — zoczywszy dumne granitu krawędzie —
na drodze, kędy w wieczność gna je przeznaczenie.

Ta skała szydzi z czasu, urąga ulewom.
W sercu ma złotą żyłę — drogi kruszec boży.
Ku niej żeglarze łodzie zabłąkane wiodą...

Bowiem przeciwko morza ciemnościom i gniewom
skroń jej zwrócona zawsze ku porannej zorzy
obudzą w ludzkich sercach tęskność za swobodą.