Ta strona została uwierzytelniona.
Kościuszko przyjdź! i wypędź wroga precz.
Bij go i grom, choć obiecywał łaski.
Czyż łaskę znał zwycięski jego miecz
gdy szerząc rzeź lud wymordował praski?
Dziś straszny dług zapłaci wraża krew.
Pragnie jej kraj pośród męczeństwa znoju.
Niech z wroga krwi wawrzynu wzrośnie krzew
na grobie tych, co padli w świętym boju.
Pobudko graj! W promienny jutra świt
i w armat ryk nasz Biały Orzeł leci...
Zwycięstwo jest na ostrzach polskich dzid.
Wolności brzask niedługo nam zaświeci.
Śród huku dział, śród pieśni cudnych brzmień
niech sztandar nasz ku niebu się rozwinie.
Kto będzie żyw — wolności ujrzy dzień.
Wolnym już jest — kto bohatersko ginie.