podzielną własność oddawał córce po trzecim bratanku swym Franciszku Tuczynie, a swojej wnuczce najmilszej, Anastazyi Tuczynównie, pannie.
I jedną tylko w zamian prośbę do niej zanosił, aby o nim, który ją za córkę najukochańszą sobie obrał, chowała do śmierci pamięć życzliwą, a za zbawienie duszy jego każdego roku mszę św. fundowała.
Tu następowało mianowanie Wincentego Tuczyny na egzekutora woli zmarłego i jednobrzmiące podpisy świadków, co wszystko Wincenty Tuczyna, czyli Nawróciciel, skrupulatnie co do słowa przeczytawszy, arkusz papieru znowu we czworo złożył i, do kieszeni surduta go chowając, dobitnie i głośno mówić zaczął:
— Jeżeliby ktokolwiek przez jakoweś zaprzeczanie i wytaczanie procesów tę ostatnią wolę pana Cyryaka Tuczyny pochwiać zamierzał, to ostrzegam, aby nie ponosił fatygi nadaremnej, bo testament ten jest przed prawem ważny i mocny, a wszystko, co prawo zachowywać nakazuje, zachowane w nim jest. Pan Cyryak w ciemię bity nie był, do miasta jeździł i ostatnią wolę swoją napisał pod przewodnictwem adwokata dobrze w rzemiośle swojem wyuczonego. Ja zaś, Wincenty Tuczyna, egzekutorem woli tej zamianowany, jak oka w gło-
Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Anastazya.djvu/190
Ta strona została uwierzytelniona.