Z tym tematem łączyły się w myśli autorki pokrewne, ze stosunku dwu płci do siebie wynikające. Bezmyślność, przypadkowość, lub przeciwnie rachuba i spekulacya, brak uczucia, lub doktrynerska teoryjka, płochość i lubieżność, żądza zabaw i błyszczenia, ambicya nienasycona, lubo w bardzo ciasnym zakresie obracająca się, i tym podobne usposobienia, popędy i poglądy, wiodące mężczyzn i kobiety do zawierania związków, które się stają niebawem udręczeniem i piekłem dla jednej lub drugiej strony, lub dla obojga razem: oto pomysły, które w powieściach Orzeszkowej owego czasu, szybko po sobie następujących, znajdowały mniej lub więcej szczęśliwe, a zawsze bardziej publicystyczne, niż artystyczne uzewnętrznienie. Pomysły też te, nieraz z mocą wypowiedziane, a nie wykonane pięknie, były główną zaletą takich utworów, jak „Ostatnia miłość,“ „Rozstajne drogi,“ „Początek powieści,“ „Na prowincyi,“ „W klatce,“ „Wesoła teorya i smutna praktyka.“ Myśli rozumnych, spostrzeżeń trafnych znajdujemy tu podostatkiem, lecz postaci żywcem ze świata rzeczywistego pochwyconych i plastycznie odmalowanych, lecz sytuacyj nienaciąganych do tematu z góry postawionego, lecz dyalogów naturalnych, prawdziwych, spotykamy w tych pismach niewiele. Autorka, tworząc gorączkowo, chciała jaknajwięcej zdrowych ziarn myśli rozrzucić na rolę duchową, nie troszcząc się bardzo o to, w jakich kształtach artystycznych one wystąpią. Jesteśmy tu ciągle w świecie jakimś ogólnikowym, konwencyonalnym, w mieście dużem, w miastczku, na wsi w dworkach szlacheckich, bez uwydatnienia szczegółów charakterystycznych okolicy kraju, w której rzecz się dzieje, bez starania o subtelne cieniowanie różnic indywidualnych między ludźmi w ich przyzwyczajeniach i mowie. Mamy tu tylko trzy kategorye charakterów, zaznaczone rysami grubemi; są tu rozumni i uczciwi, prze-
Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Bene nati.djvu/048
Ta strona została przepisana.