ukarany za kult siły i bogactw. Pod względem tragiczności należy ona do najbardziej wstrząsających.
∗
∗ ∗ |
Orzeszkowa nie jest tylko powieściopisarką, ale przedewszystkiem obywatelką, bo i jej autorska działalność główny bodziec miała w poczuciu obowiązku i w pragnieniu dobra dla społeczeństwa. Nie należy ona do tych gabinetowych pisarzów, którzy po za książką i piórem nie widzą dla siebie pola działania, ale przeciwnie przejmując się gorąco każdą donioślejszą sprawą społeczną, pragnęłaby do niej czynną dłoń przyłożyć. Ilekroć okoliczności i warunki pozwoliły, nie omieszkała haseł swych, głoszonych w dziełach, zamieniać w czyn, ponosząc nieraz ciężkie ofiary materyalne, że już nic o pracy jej nie wspomnę. Byłoby rzeczą niewłaściwą, na teraz przynajmniej, gdybym ujawniał to, co jest pięknem i wzruszającem w zakresie jej życia prywatnego; ale niepodobna pominąć milczeniem czynów, które z natury rzeczy głośnemi się stały.
A przedewszystkiem przypomnieć potrzeba jej działalność, jako założycielki księgarni nakładowej w Wilnie (1880—1882), mającej na celu rozbudzenie żywszego ruchu umysłowego w mieście i prowincyi, posiadających tak świetne za sobą literackie tradycye. Krótko istniała ta księgarnia; przemożne okoliczności zmusiły ją zamknąć, narażając na straty niepowetowane. Ale i w tym krótkim okresie działania księgarnia ta, prócz kilkudziesięciu książek i broszur, świeżo przez nią w obieg puszczonych, przyczyniła się także do ożywienia handlu księgarskiego i czytelnictwa.
A potem udział w ratowaniu pogorzelców grodzieńskich w r. 1885. Wszak to głównie za inicyatywą Orze-