Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Cnotliwi.djvu/374

Ta strona została uwierzytelniona.

go szeptała jej na ucho płacząc i drżąc — a poczciwa sługa zalewała się gorącemi łzami, wspominając zcicha imię ukochanej zmarłej swej pani. Nazajutrz po tej rozmowie między starą sługą a młodą dziewczyną, do miejsca w którem mieszkały przyszła wieść, że młody sąsiad opuścił na długo Państwo Niebieskie i pojechał zwiedzać obce kraje. I stało się, że pewnej letniej nocy, kiedy mirjady gwiazd zasypały szafirowe niebo, a kwiaty wydawały z siebie woń czarowną i podnosiły swe kielichy, niby patrząc na gwiazdy — z pokoju nieszczęśliwej dziewczyny cichym, skradającym się krokiem wyszła sługa stara, opuściła dom, przeszła podwórze i zniknęła w ciemności na drodze wiodącej ku Hio. U piersi jej kwiliło cicho, a płaczliwie tylko co urodzone dziecię.
„Minął rok — piastunka z dziecięciem mieszkała w Hio, a opuszczona przez młodego sąsiada dziewczyna słała im środki na utrzymania życia potrzebne. Tajemnicza noc pokryła swym cieniem ucieczkę ze dworu starej sługi; głuche wieści tylko chodziły po sąsiedztwie o jakiemś nieszczęściu, które się przytrafiło córce starego wdowca. Ale nikt o niczem z pewnością nie wiedział, i wkrótce do uszu starej sługi mieszkającej w Hio przyszła wiadomość, że wychowanka jej wyszła za mąż. Jednocześnie przestała ona otrzymywać od niej bezpośrednie wieści i zasiłki pieniężne. Zmartwiła się i zdziwiła tem nie mało; zaczęła pisać do kobiety, której uratowała sławę, ale nie otrzymywała odpowiedzi. Chciała widzieć ją, ale nie mogła się do niej dostać ani spotkać jej nigdzie,