z największych bogaczów Azyi, a bogactwa zgromadzał nie dla samego ich posiadania, lecz dla zdobywania przez nie sławy potężnego męża. Przepych napełniający dom jego, jak na nieskruszonym fundamencie, spoczywał przedewszystkiem na drogocenności materyałów, z których powstał każdy ze znajdujących się w nim przedmiotów. Cokolwiek musiało tam być drewnianem, uczynione było z cyprysowego i cedrowego drzewa, które na drzwiach i sufitach kryło się niemal całkiem pod gęstemi sieciami wyzłacanych gzygzaków i rozet, lub pod szeroko rozpostartemi a zapomocą gwoździ przytwierdzonemi blachami ze srebra i przednich gatunków miedzi. Te ciężkie i metalowymi połyskami olśniewające sufity spoczywały na gzemsach okrytych wieńcami liści bronzowych i na głowicach kolumn urobionych w kształt palm i lotosów. Z posadzek fenickich, przedstawiających kunsztowną mozaikę różnobarwnych marmurów i kamieni, wyrastały ściany z cegłami malowanemi i spajającemi się w przeróżne, prawdę i bajkę przedstawiające obrazy. Były tu, właściwemi każdemu z nich godłami otoczone, postacie bogów, sceny rolnicze, wojenne, myśliwskie; zwierzęta ziemne i wodne, przyswojone
Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Czciciel Potęgi.djvu/219
Ta strona została uwierzytelniona.