piękności i ceny. Były to, z metali i szkła wyrobione, rzeźbą i barwistem malowaniem okryte, a winem różnych mocy, przypraw i gatunków napełnione, kratery i dzbany; misy, pysznemi piórami bażantów i pawi, lub łuską ryb rzadkich połyskujące; kosze, spiętrzone purpurą i złotem owoców, czary i kubki szklane, srebrne, wyzłacane, głowy kóz dzikich, jeleni, gazeli z łudzącą prawdą odtwarzające, a oliwy i innych wymyślnych cieczy pełne.
Nad tem wszystkiem, nad luźnem kołem wspaniale usłanych, lecz tak nizkich, że zaledwie nieco nad ziemię wyniesionych łóż, nad siedzącymi na nich brodatymi mężami, o coraz żywiej roziskrzających się oczach, i niewiastami o lśniących taśmach włosów i obnażonych łonach, nad stołami obciążonymi drogocennem naczyniem, w najobfitszem świetle lamp i w najgorętszej mgle wonnych dymów, na tym samym tronie, który mu w darze ofiarował był Pytyon, siedział król Persyi, Medyi, Lidyi, Asyryi, Babilonii, Egiptu, Arabii i wielu innych jeszcze ziem i ludów. Spiżowe lwy wysilały się, aby go wysoko na grzbietach swych podnosić; nad głową jego i pałającą na niej blaskami dyamentów tyarą straż czujną trzymały gryfy; stopy w wysoko
Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Czciciel Potęgi.djvu/223
Ta strona została uwierzytelniona.